Któregoś dnia pomyślałem sobie czy można było by nauczyć świnki jakiś fajnych sztuczek. Pierwsza myśl była taka - Przecież świnki nie są zbyt mądre... a zresztą nie mają takiej pieskiej natury Ale postanowiłem spróbować. Efekty końcowe mojej pracy zobaczycie na zdjęciach. Ok zacznijmy naukę od stawania na dwóch łapkach.
1.Przygotuj jakiś dobry przysmak świnki (moje lubią cykorie)
2.Wypuść świnkę z klatki tak aby biegała po pokoju (myśle że wtedy się szybciej nauczy)
3.Podejdź do świnki z jedzeniem
4.Teraz weź przysmak do góry (ale nie za daleko, tak aby był dosłownie nad świnkę) świnka chcąc dosięgnąć jedzenia powinna stanąć na dwóch łapkach
5.Jeżeli świnka zrobi to czego od niej oczekujesz daj jej przysmak
Ten oto cykl Powinniście powtarzać codziennie po około 15 min. Pamiętaj żeby nie dawać za dużo jedzenia bo prosiak może się poprostu najeść i nie będzie mu się chciało dalej uczyć. Dawka może być naprzykład 1 centymetr kwadratowy sałaty za jedno stanięcie "dęba". Dodam że moje świnie nauczyły się stawać już po dwóch dniach.
Każda inna sztuczka ma taką samą zasadę "Jeżeli świnka zrobi to czego od Niej oczekujesz daj Jej przysmak".
Pewna uwaga: imiona
Świnek niestety nie da się nauczyć reagować na własne imię w tak krótkim czasie, ten proces może potrwać trochę dłużej. Jeżeli chcesz to zrobić mów często do świnki np; Pusia, kolacja! Dokładnie niewiadomo też czy świnka będzie reagować tylko na twój głos czy jednak na wymawiane przez ciebie jej imię. Tak więc jeżeli świnka nie jest jeszcze oswojona nie ma się czym przejmować jeżeli my do niej mówimy a ona nas po prostu olewa:)
